17 czerwca wspomnieniem św. Brata Alberta
17 czerwca obchodzimy wspomnienie naszego patrona świętego Brata Alberta.
Adam Chmielowski urodził się 17 czerwca 1845 roku w Igołomii pod Krakowem. Pochodził ze zubożałej rodziny ziemiańskiej. W 1853 roku zmarł jego ojciec, a w czternastym roku życia osierociła go matka.
Jako osiemnastoletni student Szkoły Rolniczo-Leśnej w Puławach czynnie włączył się w działalność konspiracyjną prowadzoną przez studentów, a w chwili wybuchu powstania styczniowego, jako jeden z pierwszych, znalazł się szeregach walczących. Udział w zrywie powstańczym zakończył 30 września 1863 roku, w przegranej bitwie pod Mełchowem. Chmielowski został w niej ciężko ranny i trafił do niewoli, gdzie w prymitywnych warunkach amputowano mu nogę.
Gdy powstanie chyliło się ku upadkowi, a groźba wzmożonych represji carskich stawała się jak najbardziej realna Adam Chmielowski dzięki pomocy rodziny w maju 1864 r. trafił do Paryża. W trakcie pobytu zagranicą podjął studia na monachijskiej Akademii Sztuk Pięknych (1869-1874). W tworzonych przez niego dziełach coraz częściej pojawiała się tematyka religijna. Malarstwo charakteryzowała prostota środków, naturalność i nastrojowość, gdzie oprócz tematyki sakralnej malował również realistyczne obrazy. W latach 80-tych stworzył swój słynny obraz „Ecce Homo”, przedstawiający ubiczowanego Chrystusa w cierniowej koronie.
W 1880 roku wstąpił do zakonu Jezuitów w Starej Wsi. Pół roku później opuścił nowicjat, by związać się z tercjarstwem III Zakonu św. Franciszka z Asyżu. Odwiedzał różne zakątki Polski, głosząc konieczność odrodzenia moralnego i religijnego, a także budząc wśród ludności uczucia patriotyczne. Jednocześnie idąc za wzorem swego duchowego przewodnika, św. Franciszka, odnawiał przydrożne kaplice i ołtarze, utrwalając na wielu płótnach piękno podolskiego krajobrazu.
Jesienią 1884 roku opuścił granice zaboru rosyjskiego i wyjechał do Krakowa. Tam zetknął się z nędzą bezrobotnych i ludźmi z marginesu. Jego przewrót duchowy nastąpił 25 sierpnia 1887 roku w kaplicy loretańskiej u oo. kapucynów w Krakowie – wówczas złożył na ręce biskupa krakowskiego Albina Dunajewskiego dozgonny ślub czystości przyjmując imię Albert. Szary, skromny habit miał mu pomóc w pozyskaniu zaufania ludzi zagubionych, niemających szans na jakąkolwiek pomoc
Za pozwoleniem biskupa podpisał z gminą Krakowa umowę, na mocy której przejął obowiązek utrzymania ogrzewalni dla bezdomnych i zapewnienia materialnych warunków życia jej mieszkańcom. Nie zamierzał tworzyć nowej rodziny zakonnej, lecz zgodnie z propagowaną przez siebie ideą nadał im formę świeckich stowarzyszeń opartych o regułę III zakonu św. Franciszka z Asyżu. Jedynym źródłem dochodów miała być kwesta i praca, zarówno podopiecznych jak i współbraci.
Zakonnik spędził ostatnie dni życia w Krakowie, w przytulisku przy ul. Krakowskiej 43. Wierny ubóstwu, w towarzystwie czuwających przy nim braci i sióstr, przyjął ostatni sakrament. Zmarł 25 grudnia 1916 roku.
Świętość Brata Alberta Kościół potwierdził za pontyfikatu Jana Pawła II, który 22 czerwca 1983 roku na krakowskich Błoniach dokonał jego beatyfikacji. Sześć lat później podpisał dekret uznający cud dokonany za wstawiennictwem Błogosławionego i zezwolił na jego kanonizację. Uroczystość odbyła się w Rzymie, 12 listopada 1989 roku.
Źródło: skarbnicanarodowa.pl